JULIUSZ

Scenariusz: Abelard Giza, Kacper Ruciński, Łukasz Światowiec, Michał Chaciński, Aleksander Pietrzak

Reżyseria: Aleksander Pietrzak

Oto kolejny przykład niesłychanie dokładnej, modelowej analizy, jaką mogę wykonać dla każdego producenta i autora, który nie szczędzi pieniędzy na to, co w filmie jest najważniejsze, czyli na scenariusz.

Wiernych fanów mojego poczytnego bloga informuję, że modelowa analiza, w przeciwieństwie do wszystkich innych, nie jest w ogóle zabawna. Analizując teksty dla producentów i autorów, jestem bardzo poważny.

Tym razem jest to część ogólna, do której zwykle dołączam też część szczegółową, czyli analizę każdej sceny, tak jak w przypadku niezwykle poczytnej analizy "Pokotu". Warto też spojrzeć na niesłychanie dokładną, modelową analizę "Układu zamkniętego" lub "Chrztu", które są pisane z perspektywy reakcji widza.


GATUNEK

KOMEDIA
Opowieść, której głównym celem jest rozbawić widza i poprawić mu nastrój. Lekki ton, przerysowanie postaci i świata, pozytywne zakończenie. Wszystko to jest w tym filmie. Widzowie oczekujący komedii będą usatysfakcjonowani. Jest śmiesznie, choć niektóre żarty (jak pierdzenie w samochodzie po wyjściu ukochanej) niektórych mogą zrazić (mnie bawią), a przerysowanie świata i wynikające z tego przerysowania zbiegi okoliczności (jak znajomość ojca Juliusza z gangsterem, który szantażuje Dorotę) dla niektórych widzów mogą okazać się zbyt duże (dla mnie są spiskiem pięciu scenarzystów).


BOHATER

Naszym bohaterem jest Juliusz. Ma jakieś 35 lat, jest nauczycielem plastyki w szkole podstawowej. Dyrektor i uczniowie nie szanują jego pracy. Musi dorabiać na absurdalnych wydarzeniach, które załatwia jego przyjaciel Rafał. Juliusz w domu rysuje komiksy, ale nie robi nic, by rysować zawodowo. Mieszka z ojcem, który jest uzależniony od alkoholu i seksu. Juliusz musi się nim opiekować, ale nie akceptuje jego stylu życia. Jest pechowcem, w życiu mu nie wyszło: kaleka go okradnie, policja da mu mandat za sikanie, gałąź spadnie mu do samochodu. Ale odkąd spotyka Dorotę, ma wielkie szczęście i wszystko mu się udaje, a zaczyna się od cudem uratowanego życia na bungee. Juliusz jest postacią, która budzi nasze współczucie. Chcemy, żeby wiodło mu się lepiej. Doceniamy jego zaangażowanie w relacji z ojcem i kibicujemy w miłości do Doroty. Juliusz boi się walczyć o swoje życie. Boi się zaryzykować pracę w szkole i skupić na karierze rysownika. Boi się dokonać zuchwałego napadu na dom wspólnika Doroty. Ustawienie bohatera jest bardzo dobre.


KONSTRUKCJA OPOWIEŚCI

1 BOHATER
W ekspozycji poznajemy jeden dzień z życia Juliusza - rutynę, relacje z nielicznymi bliskimi, zawodowe frustracje i pasję.

2 ZABURZENIE
• Pierwszym zaburzeniem jest spotkanie Doroty. To otwiera opowieść na działanie Juliusza, które służy znalezieniu miłości, czego efektem może być dojrzałość bohatera do założenia rodziny.

• Drugim zaburzeniem jest żądanie spłaty długu skierowane przez gangsterów do Doroty. Gangsterzy z niewiadomych powodów pojawiają się pod domem Juliusza, zamiast w klinice Doroty. To otwiera opowieść na działanie Juliusza, które służy zapewnieniu bezpieczeństwa ukochanej, czego efektem może być stanie się odważnym.

3 DECYZJA
Nie ma jednego konkretnego celu, który bohater realizowałby przez cały film.

• Gdy poznaje Dorotę, jest wrażenie, że Juliusz będzie starał się ją zdobyć (21 minuta). Ta relacja jest najbardziej angażująca dla widza i ma największą dynamikę. Jednak Juliusz szybko osiąga ten cel. Dorota widzi jego komiksowe wyznanie miłości i mają seks. A nawet jak traci Dorotę, to potem wcale nie musi walczyć o jej odzyskanie.

• Gdy dowiaduje się, że Dorota ma oddać dług Chorwatowi, jest wrażenie, że Juliusz będzie starał się uwolnić ją od długu (48 minuta). Rzeczywiście mocno się w to angażuje, stara się pokonywać przeszkody, ale w pewnym momencie porzuca swoje starania, a nawet hamuje Dorotę, która stara się rozwiązać problem po swojemu. W końcu, po 20 kolejnych minutach opowieści, bohater przestaje cokolwiek robić, aż któregoś dnia budzi się i odkrywa, że problem już jest rozwiązany.

W tym konflikcie nie ma też stawki, która mogłaby być źródłem napięcia. Nie wiadomo, co się stanie, jak dług nie zostanie spłacony, a Dorota w ogóle się tym nie martwi. Cały czas mówi, że sobie poradzi, a nawet jak przez Juliusza czas na spłatę zmniejsza się do tygodnia, to ona nie panikuje, sprawia wrażenie, że panuje nad sytuacją. To wrażenie jest bardzo niedobre dla widza, bo oznacza, że Juliusz rozwiązuje problem, którego nie ma.

Zatem nie ma czytelnej obietnicy dramaturgicznej dla widza. Nie jest jasne, czy to film o gościu, który stara się poderwać dziewczynę, czy film o gościu, który stara się uwolnić dziewczynę od gangsterów. Juliusz wszystko albo bardzo łatwo odpuszcza (dług), albo bardzo łatwo zdobywa (dziewczyna).

4 PRZESZKODY
• Starając się zdobyć Dorotę, Juliusz nie ma żadnych przeszkód. Od razu ją kocha, ona jego też. Juliusz nie ma też rozterek, czy wiązać się z ciężarną kobietą. Nie obawia się, czy poradzi sobie jako ojciec albo czy ojciec dziecka nagle wróci i zniszczy mu rodzinne życie.

• Starając się uwolnić Dorotę od gangsterów, Juliusz próbuje:

1 Przekonać Chorwata, żeby anulował absurdalny dług, ale ponosi porażkę. Chorwat nazywa to sprawą honorową, odwołuje się do ustaleń, których Juliusz nie zna i nie stara się poznać. Absurdalność tego długu nigdy nie zostaje przed widzami wyjaśniona.

2 Przekonać Chorwata, żeby odpuścił w imię dawnej przyjaźni z ojcem, ale ponosi porażkę. Chorwat się denerwuje, przybliża termin oddania długu. Fakt, że wspólnik Doroty pożyczył pieniądze akurat od znienawidzonego przyjaciela ojca jej nowego chłopaka jest gigantycznym zbiegiem okoliczności.

3 Przekonać ojca, żeby porozmawiał z Chorwatem, ale ponosi porażkę. Ojciec odmawia ratowania życia niewinnej kobiety w ciąży, bo woli nie konfrontować się z człowiekiem, któremu sam zniszczył życie. Kilka tygodni później zmienia zdanie, ale dzieje się to w wyniku przypadkowego odkrycia rysunków Juliusza, a nie w wyniku aktywnego działania bohatera opowieści. Juliusz już więcej nie próbuje przekonać ojca do rozmowy z Chorwatem, bo przestało mu zależeć na Dorocie.

4 Ukraść własność wspólnika Doroty, żeby spłacić dług, ale ponosi porażkę. To nie jest plan Juliusza, nie chce tego robić, przez cały czas tylko ogranicza grupę. W sekwencji kradzieży też nie ma żadnych przeszkód. Jeśli portier nie chce przepuścić, to wystarczy pójść do drugich drzwi, gdzie nie ma portiera ani monitoringu. Jeśli Dorota nie ma klucza, to wystarczy spinka do włosów, bo tak się składa, że Rafał umie włamywać się do mieszkań.

Po tych czterech porażkach rozegranych w czasie trzech sytuacji w ciągu 20 minut Juliusz porzuca cel, jakim jest ratowanie Doroty. Nie zależy mu na niej, nie przejmuje się jej bezpieczeństwem. Skupia się na porządkowaniu swojego życia i przez trzy miesiące się do niej nie odzywa. W kontekście głównego celu staje się biernym bohaterem i nie wiadomo, na co widz ma czekać. Ostatecznie ten cel realizuje ojciec Juliusza, ale jego motywacja ma swoje źródło w przypadkowym znalezisku. Kulminacyjna bitwa dzieje się poza ekranem, nie widzimy, w jaki sposób ojciec przekonał Chorwata i czy było to trudne.

Drugi akt, czyli pokonywanie przeszkód na drodze do celu, trwa w tym filmie 20 minut. Więc jest to opowieść na film krótkometrażowy. Oczywiście na początku jest wiele scen i żartów, ale z punktu widzenia głównego pytania filmu, jakim prawdopodobnie jest „Czy Juliuszowi uda się uratować ukochaną przed gangsterami?” przez 40 minut nic się nie dzieje.

5 PRZEMIANA
• Juliusz już na początku słyszy od ojca, że przed metą trzeba przyspieszyć i żyć pełnią życia. Jednak akceptacja stylu życia ojca nie ma wpływu na życie Juliusza. W jego działaniach nie widać, że on rzeczywiście uwierzył w tę prawdę.

• Juliusz chce zdobyć dziewczynę i cudem nie ginie na bungee. Poruszony wyznaje ojcu, że prawie umarł, ale to poruszenie nie ma wpływu na życie Juliusza. W jego działaniach nie widać, że ta sytuacja zmieniła jego podejście do czegokolwiek.

• Juliusz chce uratować dziewczynę przed długiem Chorwata, ale gdy ponosi porażkę i kłóci się z Dorotą, ona ogłasza mu listę rzeczy, które czynią go człowiekiem-porażką. Zraniony Juliusz zrywa z Dorotą i przeżywa tę diagnozę, ale już następnego dnia postanawia wszystko poprawić. Na wezwanie Doroty staje się odważny i asertywny. Porzuca pracę w szkole i wysyła swoje komiksy do wydawnictw. Jest to czytelna przemiana, ale:

1 Problem bohatera jest dosłownie wskazany przez inną postać, a przez to łatwy do rozwiązania. On nie musi niczego zrozumieć, bo wszystko mówi mu Dorota.

2 To nie jest proces, tylko nagła zmiana. Nie jest efektem sekwencji zdarzeń, tylko jednej sytuacji.

3 W wyniku tej przemiany bohater nie podejmuje żadnych działań związanych z wcześniejszymi celami. Jako nowy, pewny siebie Juliusz, nie redefiniuje swojej relacji z Dorotą, ani nie podejmuje ostatecznej, odważnej próby uratowania Doroty od Chorwata. Jego przemiana nie przekłada się na działanie w kulminacji, więc nie ma znaczenia dla opowieści.

• Film kończy się deklaracją Juliusza, że będzie ojcem dla dziecka Doroty. To bardzo wzruszające, ale zupełnie niezwiązane z całą opowieścią. Strach przed byciem ojcem dziecka Doroty nigdy nie był dla Juliusza problemem. On nigdy nie traktował tego związku jako krótkiego romansu do czasu rozwiązania. Kiedy oglądamy Juliusza i Dorotę w sekwencji randek i buziaków, jesteśmy przekonani, że on chce z nią być nawet, jak ona urodzi, więc chce też być ojcem dla tego dziecka.

6 KULMINACJA
Ta opowieść nie posiada kulminacji, czyli momentu największego nasilenia procesu, jakim jest działanie bohatera w określonym celu. Rozwiązanie konfliktu z Chorwatem dzieje się poza ekranem bez udziału bohatera, a zamykająca opowieść sekwencja marihuany i porodu nie ma związku z Juliuszem, który chce się związać z Dorotą, ani z Juliuszem, który chce uratować Dorotę przed gangsterami. Na tym etapie opowieści Dorota jest uratowana, a Juliusz nie jest z nią, ponieważ nie chce z nią być. Po kłótni nie odzywał się do niej przez kilka tygodni (pocałowali się i pokłócili, jak była w 6 miesiącu) i nigdy nie naszła go refleksja, żeby ją przeprosić. Nie wiadomo, kto powiedział jej o tym, że długu już nie ma i jak ona zareagowała. Nie wiadomo, dlaczego nie przyszła na pogrzeb swojego wybawcy. Nie wiadomo nawet, czy po trzech miesiacach ten dług wciaż istniał, skoro na jego spłatę miała tydzień. Juliusz przeprasza ją dopiero, gdy ona ratuje mu życie, a on pomaga jej urodzić. Na koniec Juliusz odważnie (ale też bezczelnie) oświadcza pielęgniarce, że jest ojcem dziecka. Nie musi się starać o miłość Doroty, nawet nie pyta jej o zdanie, nie wiadomo, czy ona w ogóle chce z nim być i co porabiała przez ostatnie tygodnie. Juliusz stał się asertywny i teraz to on mówi, jak ma być.

RELACJE I KONFLIKTY

Juliusz i ojciec
Najważniejsza relacja, która ma największy wpływ na rozwój fabularny, czyli wątek ratowania Doroty przed gangsterami. Nie wiadomo, jak długo mieszkają razem i w jaki sposób wyglądało ich wspólne życie, skoro rozmawiając o sposobie życia ojca, zachowują się tak, jakby nie widzieli się przez wiele lat i musieli sobie wiele rzeczy wyjaśniać. Kochają się, ale się nie rozumieją i nie akceptują. Ojciec nie chce poświęcić swej dumy i pomóc synowi w ułożeniu sobie życia. Skrywa przed nim tajemnicę swojej relacji z matką i dopiero pojawienie się groźby ze strony Chorwata sprawia, że mogą szczerze omówić historię swojej rodziny. Juliusz wcale nie musi się starać, żeby ojciec zmienił zdanie i mu pomógł. Po prostu przez trzy miesiące ze sobą nie rozmawiają, a któregoś dnia Juliusz się budzi i dowiaduje się, że ojciec już załatwił sprawę. Nie wiadomo nawet jakim kosztem, ale widzimy, że przed pójściem do Chorwata ojciec imprezował i wesoło chędożył listonoszkę, a po powrocie ledwo chodzi, ledwo mówi i zaraz umiera. Więc pewnie Chorwat otruł ojca w zemście.

Juliusz i Dorota
Druga najważniejsza relacja, która ma największy wpływ na przemianę Juliusza w asertywnego człowieka, który nie boi się walczyć o swoje życie. Poznają się w zabawnej, ale niewiarygodnej sytuacji, gdy Juliusz jest talerzem, z którego Dorota i inni goście mają jeść. Tak się złożyło, że organizatorzy tej imprezy na kilkaset osób nie zapewnili wcześniej ludzi-talerzy i powierzyli to zadanie Rafałowi, przyjacielowi Juliusza. Tak się złożyło, że Rafał nie powiedział Juliuszowi, gdzie i po co go zabiera, wyjawia mu to dopiero przed klubem. Tak się złożyło, że nikt nie kazał im się umyć, więc goście mają przyjemność jeść pyszny pot z jego pach, krople moczu z jego ud, a Dorota zajada się maścią z jego kolana. Tak się złożyło, że jest to wyjątkowo silna maść, która pozbawia ciężarne kobiety przytomności. Tak się złożyło, że Dorota jest jedynym gościem, który szukając toalety, trafia do garderoby ludzi-talerzy, zamiast do toalety. Juliusz nie wystraszył się brzucha Doroty i zaprasza ją na randkę. Podczas pierwszego spotkania ginie jej wspólnik, a Juliusz cudem przeżył. Jednak śmierć wspólnika w żaden sposób nie wpływa na Dorotę, na Juliusza, ani na ich związek. Nawet próba załatwienia sprawy długu nie jest przeszkodą dla tego związku ani ten związek nie jest przeszkodą dla głównego wątku, jakim jest rozwiązywanie sporu z gangsterami. W trakcie nieudanej kradzieży Juliusz z niezrozumiałych powodów obwinia Dorotę za to, co zrobiła głupia dziewczyna Rafała, kłóci się z nią i odchodzi – czyli zrywa. Potem w ogóle nie tęskni, przez 3 miesiące nie stara się z nią skontaktować, nawet nie mówi jej, że sprawa długu jest już rozwiązana. Gdy ona ratuje mu życie, on autorytarnie ogłasza światu, że będzie wychowywać jej syna.

Juliusz i Rafał
Najlepsi przyjaciele. Nie znamy historii ich relacji, ale nie jest to konieczne. Nie wiadomo jednak, co robi Rafał, skoro nie tylko załatwia Juliuszowi dziwne zlecenia, ale też pracuje z nim w szkole na dniu otwartym. Czy jest jednym z nauczycieli? Jeśli nie, to dlaczego on pracuje na dniu otwartym razem z Juliuszem, a nie inny nauczyciel? Ta relacja nie ma żadnej dynamiki, oni niczego od siebie nie wymagaą i nie uczą. Ta relacja nie jest też przeszkodą w wątku zdobywania dziewczyny, ani ratowania jej przed gangsterami. A zabranie Rafała na rozmowę z Chorwatem mogłoby być bardzo zabawne i wywołać kolejne problemy do rozwiązania. Problemem mogłaby być też bójka w szkole. Teraz Juliusz jako nauczyciel bije innego nauczyciela na oczach dzieci i nie ponosi żadnych konsekwencji.

Juliusz i Chorwat
Rozmawiają tylko raz i Chorwat nie chce go znać. Później ta relacja nie istnieje, a szkoda. To dawny najlepszy przyjaciel ojca, pierwsza miłość jego matki. Juliusz w pewnym sensie mógłby być jego synem, więc obaj mogliby być siebie ciekawi.

Juliusz i świat
Na początku świat gardzi Juliuszem. Nie ceni go dyrektor, dzieci w szkole go ignorują, inwalidzi go okradają, strażnicy miejscy mu nie wierzą, a drzewa spadają do samochodu. Jednak w wyniku kłótni z Dorotą, która w ciągu 30 sekund robi mu analizę jego życia, Juliusz bez żadnego problemu odwraca tę relację i staje się panem swojego życia. Jest to dynamiczne, ale dla bohatera bardzo łatwe, a dla widza bardzo niewiarygodne. Poza tym pech i nieudolność Juliusza nie są przeszkodą na jego drodze celu. Nawet jak Juliusz wypuszcza węża (którego scenarzyści specjalnie wystawili na korytarz, żeby mógł go wypuścić) i przyjeżdża policja, to Juliusz nie ponosi żadnych konsekwencji.

Ojciec i Chorwat
Kiedyś byli najlepszymi przyjaciółmi. Gdy Chorwat się zakochał, przedstawił ojcu swoją miłość, a ojciec ją odbił, zabrał na wyspę i spłodził Juliusza. Chorwat nie przyjechał na ślub i nigdy im nie wybaczył. Bardzo ciekawa relacja, wielki konflikt, który wcale nie jest wykorzystany w opowieści. Kulminacja tej relacji następuje poza ekranem. Nie wiemy, czy Chorwat wybaczył, czy otruł, czy trudno było ojcu uwolnić Dorotę od długu, czy ojciec prosił Chorwata, żeby opiekował się Juliuszem po jego śmierci i był dziadkiem dla dziecka Juliusza i Doroty. Nic nie wiadomo, zmarnowany potencjał.

Dorota i wspólnik
Dorota jest pasjonatką weterynarii. Empatyczna, uczciwa i pewna siebie. Wspólnik jest idiotą i oszustem. Jak to możliwe, że oni razem zbudowali firmę? Przecież dziewczyna, którą widzimy na ekranie, nigdy nie pozwoliłaby sobie na relację biznesową z kimś takim. Potem wspólnik umiera, a ona wcale się tym nie przejmuje. Nie jest smutna, nie musi nic załatwiać w związku z jego śmiercią, jej biznes (poza długami Chorwata) w żaden sposób nie odczuwa braku tego wspólnika. To jest fikcyjna i niewiarygodna relacja, stworzona na potrzeby intrygi z absurdalnym długiem.


PRZESŁANIE

Przesłanie opowieści wynika z mądrości, jaką bohater zdobył w wyniku przebytej drogi do celu (lub z mądrości, jaką miał szansę zdobyć w wyniku tej drogi). Juliusz poznaje Dorotę, ona daje mu receptę jak żyć, a Juliusz wprowadza w życie wszystkie punkty z tej recepty. Staje się asertywny, odchodzi z pracy, wysyła swoje komiksy do wydawnictwa. Juliusz przejmuje kontrolę nad swoim życiem. Więc przesłaniem tego filmu może być: „trzeba korzystać z życia”. W taki sposób zachowują się ojciec, Dorota, nawet Rafał, a Juliusz też się tego uczy.

Jedyny problem, który może utrudnić widzom dostrzeżenie tego przesłania, jest taki, że ono nie ma związku z opowiadaną historią. Juliusz nie uczy się korzystania z życia w wyniku pokonywania przeszkód na drodze do uwolnienia Doroty od długu, oraz nie udaje mu się jej uwolnić od długu w wyniku rozumienia, że trzeba korzystać z życia. Przebieg fabularny i przebieg bohatera nie są ze sobą związane.


TEMAT

Jest to generyczna opowieść, która nie portretuje żadnego tematu. Nie skupia się ani na świecie rysowników, ani na relacjach ojciec-dziecko, ani na niczym konkretnym. Ponieważ nie zgłębia żadnego tematu, to żaden temat nie ma wpływu na przebieg tej opowieści. Juliusz mógłby marzyć o pisaniu książek jako pracownik biblioteki albo marzyć o projektowaniu ubrań jako ekspedient w centrum handlowym. Dorota mogłaby być współwłaścicielką cukierni albo kancelarii notarialnej. Zmieniłoby się tylko tło scen, ale zmieniłoby się nic w przebiegu wątków. Wątki nie mają wspólnego mianownika.


SPOSÓB OPOWIADANIA

PERSPEKTYWA
Opowieść przez większość czasu jest prowadzona konsekwentnie z perspektywy Juliusza. Jesteśmy z nim w każdej scenie, wiemy tyle, co on. Wyjątkiem jest koniec drugiego aktu, gdzie Juliusz obraża się na ojca i na nowo układa sobie swoje życie. Wtedy przez chwilę obserwujemy Juliusza z perspektywy ojca, który dojrzewa do konfrontacji z Chorwatem.

WIEDZA WIDZA
Ograniczenie perspektywy do jednego bohatera i jego bierność nie pozwalają na dynamizowanie poziomu wiedzy widza. Nie ma sytuacji, w których wiemy więcej od Juliusza i możemy się o niego obawiać lub ekscytować tym, co go czeka. Nie ma też sytuacji, w której wiemy mniej od niego i możemy być ciekawi, co robi.

ZARZĄDZANIE CZASEM
Dzień 1 – poznanie Doroty, która jest w 6 miesiącu
Dzień 2 – randka z Dorotą i śmierć wspólnika
(prawdopodobna przerwa)
Dzień 5 – Dzień otwarty w szkole i telefon do Doroty
Dzień 6, 7, 8 – sekwencja kilku randek na przestrzeni kilku dni
Dzień 8 – powrót z randki i wezwanie do zapłaty, pierwszy seks
Dzień 9 – rozmowa z Chorwatem, kradzież Masaja, rozstanie z Dorotą
Dzień 10 – zwolnienie z pracy i depresja w domu
(trzymiesięczna przerwa)
Dzień 87 – decyzja ojca o rozmowie z Chorwatem, konfrontacja i śmierć
Dzień 90 – pogrzeb ojca, palenie marihuany, poród Doroty

Czyli jest wielki problem. Jeśli poród Doroty nie jest trzy miesiące za wcześnie, to znaczy, że przez trzy miesiące Juliusz nie rozmawiał ani z ojcem, ani z Dorotą, co jest niewiarygodne dla ich późniejszego łatwego zejścia się.

TEMPO
Na poziomie scen jest dobre i szybkie, typowe dla komedii. Na poziomie opowieści jest bardzo wolne, bo przez 40 minut nic się nie dzieje.

RETROSPEKCJE / SNY / WIZJE
Są animowane sceny, które pokazują emocje Juliusza. To bardzo fajny zabieg, choć mogłoby być ich więcej. Nie ma żadnej animacji o relacji Juliusza z ojcem, a to przecież rysunki Juliusza sprawiają, że ojciec po trzech miesiącach decyduje się oddać Chorwatowi swoje życie.


REKOMENDACJE

Radzę spojrzeć na opowieść w obecnym wydaniu podobnie, jak patrzy się na pierwszą wersję scenariusza, czyli jak na katalog pomysłów, motywów, postaci, konfliktów, sytuacji, żartów. Mając ten katalog, należy od zera zbudować konstrukcję dramaturgiczną. Warto robić to w sposób wiarygodny, ponieważ taki sposób umożliwia późniejsze zbudowanie i utrzymanie zaangażowania widza.

1 BOHATER
Wiadomo, że bohaterem jest Juliusz. Jednak to, jak wygląda jego życie, co umie, o czym marzy, z kim się przyjaźni – wszystko powinno być zbudowane pod kątem tego, co ma się wydarzyć później. Wszystko to powinno mieć swoje znaczenie, pracować na główne pytanie filmu.

2 ZABURZENIE
Jeśli zaburzeniem w życiu Juliusza jest to, że jego dziewczyna ma długi, to powinno to nastąpić maksymalnie w 15 minucie filmu. Najprościej: Juliusz jako wychowawca w durnym kostiumie idzie z klasą do parku rozrywki. Tam przypadkiem spotyka Dorotę i od razu się sobie podobają. Po chwili przychodzi wspólnik, który podrywa Dorotę. To on ją tu wyciągnął pod pretekstem rozmowy o firmie, a naprawdę ją podrywa. Wspólnik widzi w Juliuszu rywala, więc wyzywa go na pojedynek odwagi na bungee. Wszystkie dzieci śmieją się z Juliusza, że się boi, więc Juliusz się zgadza. Jedzie na górę, ale bardzo się boi, widzimy, że pewnie nie skoczy. Wspólnik skacze i się zabija. Dzieci w traumie, Juliusz zostaje z Dorotą. Odprowadza ją, niby smutno, ale jednak wychodzi z tego spoko randka. Juliusz dowiaduje się, że wspólnik nie był ojcem i że był wspólnikiem, bo ojciec dziecka ją zostawił, więc ona zgodziła się wejść do firmy, którą wspólnik już miał, bo czuła, że to jest rozsądna decyzja w jej sytuacji. Na koniec dnia pojawiają się zbiry z żądaniem długu. Już tutaj powołują się na Chorwata, co uwiarygodni całą te sieć relacji.

3 DECYZJA
Juliusz się miota. Podoba mu się dziewczyna, ale jest w ciąży, do tego zbiry ją atakują, a on jest pozbawionym odwagi nieudacznikiem. Ale ma szansę, bo ojciec znał kiedyś tego Chorwata, więc może się udać. Juliusz ma stawkę: jeśli tego nie zrobi, nie zdobędzie Doroty. Ona też ma stawkę: jeśli tego nie zrobi, straci cały majątek i będzie musiała wrócić do malutkiej wsi, z której całe życie chciała się wyrwać. Juliusz w 20 minucie filmu podejmuje decyzję, że uratuje Dorotę od długu i w ten sposób zdobędzie jej serce. Pytanie filmu brzmi: „Czy Juliuszowi uda się uwolnić Dorotę od długu?”

4 PRZESZKODY
Trzeba obecne 20 minut pokonywania przeszkód rozbudować do 60 minut, czyli (w uproszczeniu) musi być trzy razy więcej przeszkód. Można do tego wykorzystać istniejące w katalogu motywy i relacje, na przykład:

• Chorwat prowadzi z Juliuszem jakąś intrygę w zemście. Zwodzi go, czegoś od niego chce, a dopiero potem pozbawia złudzeń.

• Do ojca wracają wspomnienia, cierpi po zdradzie przyjaciela i po stracie żony. Popada w rozpacz, więcej pije, robi jakieś głupoty, Juliuszowi trudno nad nim zapanować.

• Dorota nie ma ochoty na umizgi, bo jej wspólnik właśnie umarł i została z długiem i kliniką do prowadzenia.

• Dorota ma problem z brakiem wspólnika i Juliusz stara się jej nieudolnie pomóc w klinice. Im więcej pomaga, tym więcej psuje. Dorota odkrywa, że to on wystawił węża na niepilnowany korytarz, to przez niego wąż uciekł, ugryzł dziecko i zjadł psa, przyjechała policja, wszyscy jej teraz dają jedną gwiazdkę na Facebooku.

• Im bardziej Juliusz zajmuje się Chorwatem i pomaga w klinice, tym bardziej zaniedbuje szkołę. Nie robi wyznaczonego zadania na dzień otwarty i otrzymuje upokarzającą karę, która zajmuje mu dużo czasu i nie może pomagać Dorocie.

• Przyjaciel Rafał jest jeszcze gorszy niż Juliusz. Chce pomóc w sytuacjach z Chorwatem i z Dorotą, ale jego bezpośredniość doprowadza do jeszcze większych problemów. Na dniu otwartym Rafał zaczyna bójkę z innym nauczycielem na oczach dzieci, przez co Juliusz musi się tłumaczyć przed światem i Dorotą, że wcale nie jest potworem, który rozwiązuje problemy przemocą.

• Pojawia się ojciec dziecka, który pyta Juliusza, czy chce to dziecko, czy będzie je kochał i wychowywał i utrzymywał. Nieasertywny Juliusz na oczach ufnej Doroty dokonuje grzechu zaniechania. Spuszcza wzrok, nic nie mówi, a gdy ojciec dziecka każe mu spierdalać, Juliusz ulegle wykonuje to polecenie.

5 PRZEMIANA
W wyniku pokonywania tych przeszkód Juliusz uczy się asertywności. Wszystkie bitwy przegrywa, ponieważ zawsze w końcu ulega przeciwnikowi. Dopiero kiedy jest na dnie i Dorota ma go dość, Juliusz rozumie, że albo w końcu będzie tak, jak on chce, albo straci miłość i na zawsze będzie nieudacznikiem. Sam to rozumie, nikt mu tego nie mówi.

6 KULMINACJA
Juliusz wykorzystując swoje talenty i swoją sytuację, doprowadza do konfrontacji ojca i Chorwata. Angażuje do tego swojego przyjaciela Rafała, może nawet jego głupią dziewczynę, może nawet dzieci, które już go lubią i słuchają, odkąd powiedział im: „Wy lenie pierdolone. Nie chcecie lepić z plasteliny to chuj z plasteliną. Od dziś będziemy rysować komiksy. Wiecie, co to jest komiks? Zieliński! Jakie komiksy czytałeś ostatnio?” W każdym razie w wyniku jego odważnej intrygi ojciec i Chorwat się spotykają i muszą wreszcie porozmawiać. I tutaj przewrotka trzeciego aktu, bo dopiero teraz okazuje się, dlaczego nie rozmawiają. Dopiero tutaj Juliusz poznaje historię trójkąta rodziców i Chorwata. I wtedy, na oczach Doroty, która też jakoś tam trafiła przyciągnięta przez wiernego przyjaciela, Juliusz mówi piękne i dojrzałe słowa o miłości, strachu, popełnianych błędach. Mówi niby o ojcu, matce i Chorwacie, ale patrzy na Dorotę i ona wie, że mówi o ich związku. Wszyscy płaczą, Chorwat przyznaje, że dług był absurdalny i go anuluje. Dorota już się szykuje, żeby pocałunkiem wybaczyć Juliuszowi, ale zaczyna się poród! Nie ma czasu, żęby jechać do szpitala, więc ojciec z Chorwatem zjednoczeni jako asystenci rozchylają nogi Doroty i razem pomagają Juliuszowi. Poród się udaje, Juliusz bierze dziecko na ręce, staje obok ojca i Chorwata i mówi „Patrz, to twoi dziadkowie”, a po chwili staje przed całą klasą, Dorotą i wszystkimi i mówi szczęśliwy: „Mam syna! To nasz syn!” Wszyscy biją brawo, Dorota kocha Juliusza, całują się.

Na napisach końcowych śmieszne zdjęcia z pierwszych lat życia małego dziecka. Juliusz, który nie bardzo radzi sobie z byciem ojcem, Rafał, który się zawsze wygłupia, ojciec i Chorwat, którzy zawsze dziadkują w tle. Ostatnie jest zdjęcie wielkiej szczęśliwej rodziny, na którym Dorota jest w drugiej ciąży.


Jeśli ta analiza czegoś Cię nauczyła, rozważ wsparcie 5 zł:

Wspieraj Autora na Patronite
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zapraszam też do przeczytania innych analiz:


KAMERDYNER

45 lat wydarzeń (w tym dwie wojny), ale nic się nie dzieje. Autorzy przez 150 minut zamęczali mnie ładnie przebranymi aktorami, którzy w ładnych domach i plenerach nic nie robią. To opowieść pozbawiona konfliktów.

DYWIZJON 303

Ten film to chaotyczny zbiór elementów, które nie składają się w nic. Nie ma tu historii, emocji, napięcia. Zatem specjalnie dla pana producenta i scenarzysty przygotowałem lekcję z podstaw konstruowania opowieści.

POWRÓT DO LISTY ANALIZ



OBSERWUJ
InstagramFacebook

O MNIE


Artur Wyrzykowski - analityk opowieści. Prowadzę prace scenariuszowe filmów i seriali: od streszczenia ustawiającego konstrukcję opowieści do tekstu gotowego do produkcji. Analizuję scenariusze, gdy producenci nie wiedzą, co dalej, albo gdy trzeba skrócić scenariusz i dopasować go do budżetu. Konsultuję wersje montażowe.

Wkrótce będę robić debiut "To się nie dzieje", który piszę, reżyseruję i produkuję. Ale zdjęcia za troszkę, więc mam jeszcze czas na analizy. Zapraszam: artur@nieskonczone.pl

Na tym poczytnym blogu analizuję polskie filmy i staram się udowodnić, że ich scenariusze są nieskończone. Jeśli moje analizy są dla Ciebie wartościowe, zachęcam do wsparcia:

Postaw mi kawę na buycoffee.to



DOUCZKI














MOJE FILMY