UNDERDOG
Scenariusz: Mariusz Kuczewski
Reżyseria: Maciej Kawulski
Zwiastun zapowiada dobry film, ponieważ wszystko dobrze w nim wygląda: ładny aktor, walczące spocone męskie ciała, zwolnione tempo, wycie z bólu w deszczu, spoko muzyka o my hero. Ale jest coś jeszcze, czego nie ma film: ciekawa historia. Montażysta tego zwiastuna powinien być scenarzystą tego filmu.
Zwiastun mówi tak:
Jest sobie jakiś Kosa, który jest byłym zawodnikiem MMA i nie powodzi mu się dobrze. Inny mistrz kończy karierę i chce z nim walczyć, bo ma jakiś sentyment. Ale Kosa nie chce do tego wracać. Wtedy ktoś porywa córkę jego dziewczyny Niny. Kosa wraca z emerytury, walczy w różnych walkach jako ruski pomagier, do tego w deszczu i w lesie przeobraża się w niszczyciela, który ma pokonać mistrza. Jednak im bardziej się przeobraża, tym bardziej jego życie osobiste zmienia się od seksów na szybie do "wypierdalaj z mojego życia".
Tylko ustawienie porwania jako zaburzenia pierwszego aktu i motywacji do powrotu do bitki daje szansę obronić istnienie tego kryminalnego wątku. Niestety teraz jest tak:
KONSTRUKCJA OPOWIEŚCI
1 ZWYKŁE ŻYCIE
Kosa śni o tym, jak po wygranej walce stracił pas mistrzowski, bo był na dopingu. Teraz mieszka w smutnym Ełku, pracuje w klubie, gdzie Ruscy porywają polskie nastolatki. Jest uzależniony od leków i alkoholu, nie ma bliskich relacji, ale żeby początkujący scenarzyści go lubili, to ratuje psa. Spotyka Ninę, dawną koleżankę ze szkoły, odwiedza ojca, brata, areszt. Traci pracę w klubie, zdobywa pracę w parowozowni. Wreszcie zaczyna się romans. Cała ta ekspozycja trwa 50 minut. Zero konfliktów. Zero MMA.
2 ZABURZENIE
Po dwóch latach od co noc śnionej walki, w Ełku pojawia się mistrz MMA Deni. Kończy karierę i chce stoczyć z Kosą swoją ostatnią walkę.
3 DECYZJA
Kosa nie chce walczyć, ale po tym, jak pijany przychodzi do Niny z lekami, które ukradł jej córce, które ona ukradła Ninie, i po tym jak Nina je znajduje i myśli, że to on je ukradł jej i jest z nią tylko dlatego, żeby ją okradać z leków, i po tym, jak Nina wyrzuca go z życia, Kosa rozumie, że nie ma już nic i przyjmuje propozycję walki. Główne pytanie dramaturgiczne zadane w 60 minucie brzmi: "Czy Kosie uda się wygrać z mistrzem Denim?"
4 PRZESZKODY
Na drodze Kosy do zrealizowania tego celu nie ma żadnych przeszkód:
• Trener pojawia się sam jak dżin z worka bokserskiego. Miło trenuje, nie oczekuje żadnych pieniędzy i nawet sam znajduje sobie wolny domek na plaży.
• Jak potrzeba kogoś do ćwiczeń w parterze, to jest jakiś Szymek, choć nie wiadomo kto to i skąd, ale jest.
• Ruscy porywają córkę Niny, ale na szczęście chcą, żeby Kosa wygrał, więc są pomocą na drodze do celu.
• Nina nie ma żadnych pretensji, że Kosa ją w to wplątał i przez niego jej córka może umrzeć.
• W trakcie treningu fizycznego trochę się męczy, raz nie ma siły iść, ale po krytyce surowego trenera jednak ma siłę.
• Nie brakuje pieniędzy, nie ma żadnych problemów rodzinnych, Kosa nie musi dokonywać żadnego przekroczenia.
• Nawet jak przed ważeniem jest 2 kilo za ciężki to hop do kondoma, hop do gorącej wody i na ważeniu już jest spoko.
5 PRZEMIANA
Pokonując zero przeszkód, Kosa niczego się nie uczy na żaden temat. Stając do walki z Denim, jest takim samym człowiekiem, jakim był stojąc przed nim w parowozowni, gdy nie chciał stawać z nim do walki.
6 KULMINACJA
Kosa walczy z Denim, ale dowiaduje się, że ma przegrać walkę. Nie umie tego zrobić wiarygodnie, bo za bardzo go surowy trener wyćwiczył, więc przegrywa tak nieudolnie, że Deni to widzi i przegrywa pierwszy. Ale nic się nie stało, Ruscy też chcą przegrać i po prostu oddają porwaną córkę i mówią Kosie, żeby już odpoczywał. Wszyscy przegrali i wszyscy są szczęśliwi.
INTRYGA
Cały motyw Ruskich porywających córkę Niny dałoby się wyciąć i wtedy ta opowieść przynajmniej miałaby sens. Byłby to prosty film o gościu, który dostał ostatnią szansę i wraca do ukochanego sportu, by rzucić wyzwanie mistrzowi. A teraz jest mieszanka parodii kina gangsterskiego z poważnym (choć pozbawionym dramaturgii) kinem sportowym.
Dlaczego Ruscy upatrzyli sobie akurat Ełk na porywanie nastolatek? Według wikipedii tam jest mniej niż 2000 dziewczyn w wieku 15-19 lat. Czy to jest gang wędrowny, który co miesiąc porywa w innym mieście? Czy mieszkańcy zauważyli już, że ktoś zniknął w jedynym klubie w mieście?
Dlaczego Ruscy próbują zgwałcić córkę Niny przy starej lokomotywie? Czy gwałcą w całym Ełku? Czy mieszkańcy są świadomi tego problemu?
Dlaczego Ruscy zabijają psa Kosy? Co by się zmieniło, gdyby nie przyjechali specjalnie do jego domu i nie zabili psa? Czy wtedy nie dowiedziałby się o porowaniu alby czy zlekceważyłby to porwanie?
Dlaczego Ruscy chcą czegoś od Kosy, ale nie zostawili mu numeru ani sami do niego nie dzwonią i on musi bić szefa klubu, żeby się z nimi skontaktować?
Dlaczego Kosa, żeby dowiedzieć się o swojej misji, musi lecieć helikopterem kilometr dalej? Dlaczego nie mogli po prostu pojechać autem kilometr dalej?
Dlaczego Ruscy w trakcie walki, żeby zmienić wytyczne od arcyruska, wysłali zwykłego parcha? Dlaczego teraz parch mógł powiedzieć, co robić, a nad rzeką trzeba było lecieć helikopterem? Dlaczego teraz nie polecieli z Kosą helikopterem na trybunę gości?
Dlaczego Ruscy oddają Kosie porwaną córkę, mimo że przez jego nieudolne przegrywanie stracili dużo pieniędzy? Dlaczego każą mu odpoczywać i nic od niego nie chcą? O co chodzi, że zyskali wojownika? Jaką on ma motywację, żeby dla nich cokolwiek robić, skoro już mu oddali córkę Niny?
Nie zadaję pytania: "dlaczego najpierw kazali wygrać, a potem przegrać?", bo to akurat jest logiczne: Postawili X pieniędzy na Kosę i mogli wygrać np 5X. Ale jak Kosa zaczął bić Deniego, to nikt już nie wierzył, że Deni może wygrać, zakłady się zmieniły i wtedy Ruscy postawili na Deniego Y i mogli wygrać aż np 8Y. Jeśli się spodziewali tego odwórcenia i tej różnicy, to pewnie ze swojej puli maksymalnie mało postawili za pierwszym razem, a maksymalnie dużo za drugim. Być może X było puste, czyli na początku nic nie postawili, bo od początku wiedzieli, że te pieniądze stracą, bo jednak każą Kosie przegrać.
Jeśli ta analiza czegoś Cię nauczyła, rozważ wsparcie 5 zł:
Zapraszam też do przeczytania innych analiz:
DIABLO. WYŚCIG O WSZYSTKO
Film wyścigowy, w którym nie ma wyścigów i napięcia. Z wątkiem kryminalnym, który jest parodią wątków kryminalnych.
ZABAWA ZABAWA
Bardzo ważny temat, ale nie ma przesłania. Do tego absurdalny wątek gwałtu i policjanci z innego gatunku filmowego.
POWRÓT DO LISTY ANALIZ
DIABLO. WYŚCIG O WSZYSTKO
Film wyścigowy, w którym nie ma wyścigów i napięcia. Z wątkiem kryminalnym, który jest parodią wątków kryminalnych.
ZABAWA ZABAWA
Bardzo ważny temat, ale nie ma przesłania. Do tego absurdalny wątek gwałtu i policjanci z innego gatunku filmowego.
OBSERWUJ
Instagram • Facebook
O MNIE
Artur Wyrzykowski - analityk opowieści. Prowadzę prace scenariuszowe filmów i seriali: od streszczenia ustawiającego konstrukcję opowieści do tekstu gotowego do produkcji. Analizuję scenariusze, gdy producenci nie wiedzą, co dalej, albo gdy trzeba skrócić scenariusz i dopasować go do budżetu. Konsultuję wersje montażowe.
Wkrótce będę robić debiut "To się nie dzieje", który piszę, reżyseruję i produkuję. Ale zdjęcia za troszkę, więc mam jeszcze czas na analizy. Zapraszam: artur@nieskonczone.pl
Na tym poczytnym blogu analizuję polskie filmy i staram się udowodnić, że ich scenariusze są nieskończone. Jeśli moje analizy są dla Ciebie wartościowe, zachęcam do wsparcia: